Ten film wchodzi w dailog z widzem tzn. nie sposob przejsc obok niego obojetnie, a formalnie nie da sie uciec od ciaglej konfrontacji z bohaterem i ewokujacymi (niczym w niemym kinie) komunikatami dla widza. Gdzies przeczytalem, ze ten film moze powodowac dlawienie i konwulsje, no i jesli dla kogos niewyobrazalne jest bycie rasista, homofobem i pragnienie milosci kazirodczej-to jest to prawda.