Zaraz... to anime ma mieć 52 odcinki? Nie 24? Jak na razie jestem zachwycony ale zastanawiam się czy z czasem nie spadnie poziom... dużo tego (tak, prequel z 2012 oglądałem ale...).
tak to jest 4-cour...czyli czterosezonówka. Materiału jest bardzo dużo tutaj, a walk jest bardzo dużo w mandze, więc jak obczaiłem temat, to już mnie to nie zdziwiło, że to będzie aż tyle.
Dzięki za info, mimo początkowej niechęci jaram się teraz jak młoda pochodnia :)
Tak gwoli ścisłości, manga liczy póki co 111 tomów, czyli ponad 1100 rozdziałów, obecnie ekranizacja objęła Phantom Blood (5 tomów), battle tendency (7) i jest w połowie Stardust Crusaders (z 16, na może ósmym). Czyli póki co przeniesiono jedyne 20 tomów, więc jesteśmy na mniej niż 20% ekranizacji, a JoJo liczy już 50 odcinków. Co więcej- pierwszy sezon objął 12 tomów, drugi już jedyne 8, może 9. Zostały jeszcze 4 obszerne party, z czego jeden liczy aż 24 tomy (pewnie 3 sezony!). Nie ma co- JoJo potrwa jeszcze przynajmniej 7-8 lat, a w tym czasie zabawne skończy się Part VIII, więc materiału będzie na jeszcze 2 sezony...
no masakra, tak oby co roku robili dalsze jojosy bo jak beda przerwy za dlugie to masakra...MAKS 1 SEZON PRZERWY, potem powrot musi byc.
Jak dla mnie, to mogliby odrobinkę zmniejszyć poziom oprawy graficznej, ale emitować cały rok (jakoś HxH i bleach wyglądały bardzo dobrze, nawet jak na nie-tasiemca). No ale cóż- nie zostaje nic innego jak brać się za te pozostałe 160.000 stron mangi :-)
w sumie tak, bo no jest tego za duzo by robic przerwy wiec powinni kazdy part emitowac od poczatku do konca bez przerw,.
Ja tam wolę cierpliwie poczekać, byle ekranizacja trzymała poziom. Nie chciałbym dostać czegoś podobnego jak serię OVA [nie mówię tu akurat o poziomie animacji]. Jeśli chodzi o oprawę, to pewne uproszczenia względem materiału wyjściowego będą jak najbardziej na miejscu, styl Arakiego nie jest najprostszą rzeczą do animowania [byle nie popaść w skrajność jak w przypadku takiego One Piece, które aktualnie wygląda....ehh, szkoda gadać].