10/10. Najlepszy thriller kina. Piła/Siedem itd się nie umywają. Klimat, muzyka(sprawić sobie soundtracka obowiązkowo), reżyseria - piękne.
Czego nie mogę powiedzieć o 2 sezonie. Zrobiła się trochę telenowela, lila, pieprzenie o niczym (co dexter na końcu zrozumiał). Klimat jak z całkowicie innego filmu. Pan Agent Specjalny z FBI i Debra- takie denne wstawki zajmowały więcej czasu od głównej fabuły.
Nie wierze w was mówiących że sezon 2 jest tak samo dobry. Nie prawda. To jakieś przywiązanie? Czy brak oceny?
A pierwszy sezon... mmmm...
2 sezon był dla mnie lepszy. Chociaz miał swoje wady, których nie posiadał 1, natomiast akcja rozgrywała sie w okół samego Dextera, co było znacznie lepsze niź w 1 sezonie. takie jest moje zdanie.
Dla mnie też sezon drugi był lepszy. Zabawne było to że cała akcja polegała na poszukiwaniach "rzeźnika z zatoki" czyli samego Dextera . Nie rozumiem dlaczego uważasz że z drugiego sezon zrobiła się telenowala.
Pozdrawiam
Początek beznadziejny. Mówię o Twoim temacie. Dexter to serial, z kinem nie ma nic wspólnego, a porównywanie go do Piły i Siedem jest kompletnie pozbawione sensu.
Reżyseria w I sezonie porywająca nie była. Poprawna i nic poza tym, co wynika pewnie z niskiego budżetu.
Na szczęście dalej jest lepiej, dużo lepiej. Chodzi mi ciągle o sam temat. II sezon był tylko niezły, a w porównaniu do pierwszego wręcz słaby. Debra i jej nowy "tatuś", Lila - marna podróba Marli z Fight Clubu, czarnoskóra Pani Porucznik zachowująca się jak przygłupawa nastolatka "bo chyba chłopak ją zdradza", wiecznie rozlazła Rita i jej irytujące dzieci. No i sam Dexter, którego inteligentne i czasami zabawne przemyślenia zmieniono w pseudofilozoficzny bełkot.
Pod telenowelą podpisuję się wszystkimi kończynami.
Co do fanów, nie ma się czemu dziwić. W większości to ci sami ludzie, którzy ciągle zachwycają się Prisonem.
A pierwszy sezon doskonały też nie był, bez przesady.
To Twoje zdanie. Ja pryzona nie oglądam i jak narazie nie mam zamiaru, a fanem Dextera jestem.
Mało w swoim życiu telenowel oglądałeś.
hmm, dziwne że porównujesz Dextera do Piły i Siedem, bo dla mnie Dexter to dobranocka; przede wszystkim główny bohater to poczciwnka, który zabija złych ludzi i za niegodziwosc ich karze; gdyby Dexter był prawdziwym seryjnym mordercą to przede wszystkim ukatrupiłby tę cipowatą Ritę i jej wkurzające bachory, nie mógłby się powstrzymac po prostu
Dexter nie zabijał złych gości za ich czyny. Mu to zwisa czy jest dobry czy zły. Ale ojciec mu za młodu wpoił etykę, że jeśli już musi kogoś zabić, to niech to będzie jakiś złoczyńca, by Dex nie zabijał niewinnych. A że nie zabija np. Rity? Przecież się do niej przywiązał, lubi ją. Peter Kurten dla przykładu kochał swoją żonę i to dla niej przyznał się do winy. Więc to co piszesz jest tylko oparte na dwóch maksymalnie nierealnych filmach (no może Se7en jeszcze nie jest aż taką bajką, ale też są przekłamania) co nie zmienia faktu, że są to jedne z moich ulubionych filmów (jeśli mówimy tylko o Siedem i pierwszej części Piły, bo reszta to bieda z nędzą).
http://www.northim.blox.pl
nie ma potrzeby tłumaczyc fabuły tego serialu, jest bardzo prosta; sęk w tym, że to co opowiada Dexter jako narrator ma się nijak do tego co widzimy na ekranie np. Dexter cały czas powtarza, że (jako prawdziwy seryjny morderca) nie ma ludzkich uczuc, lecz jedynie je UDAJE a sam przyznajesz, że przywiązał się do Rity i jej dzieciaków; widac też bardzo wyraznie od 1 odcinka, że Dexter pogardza tymi, których zabija i brzydzi się złem, które wyrządzają - tu znów te silne emocje, których rzekomo nie ma;
Showtime w reklamowaniu swoich seriali jak zwykle robi widzów w balona, to nie jest serial o seryjnym mordercy, gdyby oni tacy byli jak Dexter świat byłby lepszym miejscem:)
tak czy owak Hall jako Dexter jest świetny i ten czarny sierżant(skądś go kojarzę), który go podejrzewa - najzabawniejsze sceny 1 sezonu
Ale Dex się zmienia i sam to zauważa. Szczególnie w 2 sezonie gdzie nie wie czy jest zakochany czy to po prostu pociąg seksualny (może nie jest to tak nazwane, bo nawet tam nie padło słowo miłość, ale przynajmniej tak to odbieram). I tych jego rozterek jest więcej. To pokazuje nam Dexa jako człowieka, zasady którymi się kieruje okazują się nieco złudne jak zauważa nasz ulubiony morderca. Pozdrawiam
http://www.northim.blox.pl
pisałam tylko o sezonie 1, ale w twoich słowach potwierdza się to co piszą inni, że sezon 2 to już telenowela, niestety... dlatego zapewne się nie skuszę, żeby nie popsuc sobie dobrego wrażenia
też pozdrawiam:)
Nie, uwierz mi to nie telenowela. 2 sezon naprawdę jest znakomity. Zresztą zobacz 2 pierwsze odcinki drugiego sezonu gdzie są pozamykane niektóre wątki poboczne, i zobaczysz czy warto oglądać czy nie. Poza tym ten wątek "miłosny" kończy się w genialny wręcz sposób więc nie ma mowy o telenoweli :).
Do Pani Zemsta :
Przekonasz się sama że 2 sezon jest bardzo dobry po tym jak go oglądniesz. Dziwi mnie twoja wypowiedź. A telenowela to z pewnością nie jest.
Pozdrawiam
dlaczego dziwi? przecież temat dotyczy sezonu pierwszego( vide nagłówek) a o telenoweli to też wypowiedz założyciela tematu i innych;
ale na pewno obejrzę sezon drugi:)