Dexter: New Blood (2021-2022)
Dexter: New Blood: Sezon 1 Dexter: New Blood sezon 1, odcinek 10
odcinek Dexter: New Blood (2021-2022)

Sins of the Father

5,4 728
ocen
5,4 10 1 728
Dexter: New Blood
powrót do forum s1e10

Dlaczego...

ocenił(a) serial na 9

Mam jedno pytanie... DLACZEGO NIE DOSZŁO DO KONFRONTACJI BATISTY Z DEXEM. Jezu, to miałoby taki potencjał..... Do około 35 minuty było wszystko pięknie prowadzone, a potem taki plaskacz od twórców...

ocenił(a) serial na 10
gamingman

Zwróć uwagę, że Dex już wcześniej łamał kodeks. Ma na swoim koncie kilka niewinnych ofiar, czy też zbrodnie w afekcie. Więc New Blood nie wprowadził nic nowego, prócz podkreślenia kierunku w jakim zmierza Dex. Ponownie sprowadza śmierć na swoich bliskich, a z Harrisona w najlepszy razie uczyni kolejnego seryjnego mordercę - na co Harrison nie zasługuje, kierując się emocjami i uczuciami, których Dexter nie posiada. Skazanie Dextera a później zrobienie z niego jakiegoś eksperta - Twoja wizja finału to za przeproszeniem kpina i parodia serialu. Takiej naiwności nie było w żadnym sezonie :) seryjny morderca z setkami ofiar na karku uniewinniony - sam zobacz, jak to brzmi :)

ocenił(a) serial na 6
nillvo

Jakie niewinne ofiary masz na myśli? Nie napisałem też nic o ewentualnym uniewinnieniu Dextera. Dla mnie kpiną było to co stało się w piętnaście ostatnich minut. Poza tym jest sporo dziwnych i zastanawiających rzeczy w tym dziewiątym sezonie. Dexter upozorował własną śmierć po czym związał się z bystrą policjantką. To trochę nierozważne. Porzucił Harrisona, żeby chronić go przed tym co spotkało Deb i Ritę a przez 10 lat siedział na wygnajewie i nikogo nie zabił. No i wreszcie przez dekadę nie zorientował się, że grasuje w małej mieścinie seryjny... Trochę się to kupy nie trzyma. Ale i tak blednie przy końcówce.

gamingman

Dla mnie ten sezon był swietny do 9 odc, zimowa sceneria robiła klimat. Dla mnie wątek Molly miał potencjał i uważam, że miała więcej w głowie od tej policjantki. Co do zakończenia jeszcze jak kiedys oglądałem to chciałem, zeby na koncu wszyscy odkryli tozsamosc Dexa i chcialem widziec ich reakcje, Batista ,Masuka etc...
szkoda , lubię też jak film ma epilog, ale tu twórcy idą na łatwiznę.

ocenił(a) serial na 6
Zbych13

Też myślę, że wątek Molly miał potencjał. W sumie badała temat dość mocno, że doszła do wniosku, iż rzeźnik z zatoki może żyć. Tymczasem Dextera nie rozpoznała. Trochę to irracjonalne. Był również wątek miliardera, który urwali. Pomimo tego wszystkiego do 9 odcinka też mi się oglądało dobrze. Faktycznie w wielu kwestiach poszli na łatwiznę, ale pewnie coś się za tym kryło. Mógł być to zbyt mały budżet lub fakt, że Hall nie chciał już wcielać się w Dextera.

ocenił(a) serial na 8
nillvo

Nie kojarzę, by Dexter złamał wcześniej kodeks. Nawet LaGuertę zabiła Debra. To, że zginęła siostra czy żona, to nie jego wina. Tutaj tego policjanta też nie chciał zabić, to wyszło ,,przypadkiem" -- to policjant pierwszy do niego strzelił. Biorąc pod uwagę braki psychospołeczne Dextera, należy uznać, że zrobił wszystko, co mógł, by murzyn nie umarł.

nillvo

co za brednie. Harrison bez Dexa juz przeciez zabil i to nie raz do czego sam przeciez sie przyznal w trakcie sezonu. to oczywiscie tez byla wina Dexa mimo ze nawet jeszcze sie nie spotkali po latach? :D Dex generalnie wcale nie musial nic robic bo nic na niego nie mieli. to ze z widza chcieli zrobic kompletnego idiote i niektorzy dali sie na to nabrac to zupelnie inny problem :)

ocenił(a) serial na 7
gamingman

ale pierdoły :)

ocenił(a) serial na 6
yossarian84

W sensie chodzi o to co napisałem, co mogli zrobić z Dexterem? Że mógł zostać ekspertem w stylu Lectera? Może i pierdoła, ale napisałem to na szybko po obejrzeniu końcówki. Natomiast po przeanalizowaniu całości doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie nie dostałby nawet wyroku skazującego a co dopiero krzesła. Dexter nie zostawiał śladów. Po tylu latach nie byliby w stanie powiązać go z tym co było w Miami. W gruncie rzeczy jedynie zabicie Logana go obciążało. I tu dochodzimy do serii pierdół. Seryjny morderca, który zabija innych seryjnych morderców lub tych, którzy ewidentnie sobie na to zasłużyli. Nie zostawia śladów. Nagle zabija dobrego policjanta, zostawia jego ciało na miejscu, używa jego telefonu a następnie biegnie sobie cały wysmarowany jego krwią. Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć o pierdołach? :)

ocenił(a) serial na 7
gamingman

Minęło 10 lat od poprzednich wydarzeń, Dexter popełnia błędy, nie jest już tak samo sprytny i przebiegły jak wcześniej. W końcu znalazł się w celi, a gdy dowiaduje się że przylatuje Batista, to wie że jest już na straconej pozycji. Może mu to udowodnią, a może nie - tego nie wie, ale czuje się jak zaszczute zwierzę, więc jedyne wyjście widzi w ucieczce. A jesli ucieczka ma się wiązać z zabiciem niewinnego, to trudno :) W końcu jest psychopatą i ludzkie życie nie ma kompletnie żadnego znaczenia dla niego. Wszystko tu ma sens jak dla mnie.

Jasne że fabuła ma pewne wady, tylko że ten serial od samego początku je miał i był totalnie naciągany :) Taka już jego cecha i gdyby nie to, że Dexter to zwyczajnie fajna postać, to nawet nie męczyłbym się z oglądaniem takich głupot :D

Nowy sezon był dokładnie taki sam jak poprzednie - naciągany nierealistyczny i generalnie dość głupi, ale jednocześnie był świetną prostą rozrywką ze znakomitą główną rolą. Dobrze że to już koniec tej historii i dobrze że zakończyła się ona właśnie w taki sposób.

No ale ja zawsze miałem do tego serialu nieco inny stosunek niż zdecydowana większośc jego fanów i poprzedni finał również totalnie mi odpowiadał. W 2013 roku też wchodziłem czytać opinie na filmwebie i zastanawiałem się co ci wszyscy ludzie pitolą i czemu im nie pasuje to całkiem rozsądne i logiczne zakończenie. Teraz mam tak samo :D

ocenił(a) serial na 6
yossarian84

Zakończenie 8 sezonu mi się podobało akurat. W sumie porównując oceny obu finałów, ten aktualny wypada blado. W sumie to nie jest on niczym odkrywczym. To zwykła kalka z innego popularnego serialu, na który swego czasu również wylała się potężna fala hejtu, a nawet powstała petycja podpisana przez  prawie dwa miliony ludzi o ponowne nakręcenie finałowego sezonu. Moim skromnym zdaniem twórcy Dextera mogli zwyczajnie dać sobie siana z tym 9 sezonem i zostawić to tak jak było.

ocenił(a) serial na 7
LukaszJarosz25

Ja też lubiłem zakończenie poprzedniego sezonu i nigdy nie kumałem tego narzekania. Nowy sezon skończył się również w odpowiedni sposób, Dexter musiał zginąć i tyle. Co niby miałby robić? Ukrywać się w lasach będąc poszukiwanym przez cała policje USA? xD Jakims kosmicznym cudem uciec z synem i rozpocząć nowe życie w kolejnej mieścinie, spotkać kolejnego seryjnego mordercę i znowu zbijać, a potem uciec po raz kolejny? :D Straszne bzdury by to były.

ocenił(a) serial na 8
igi32ManU

Ok, możemy się czepiać, że zakończenie takie sobie, że były jakieś błędy, ale ogólnie całość można ocenić całkiem dobrze. Ja nie jestem zawiedziony.
Czy Dexter mógł zginąć w inny sposób? Pewnie mógł, ale ja nie chciałbym oglądać, jak ginie będąc skazanym na karę śmierci. On też wiedział, że tak to musi się skończyć.

ocenił(a) serial na 8
igi32ManU

Wrócić po tylu latach i zrezygnować ze spotkania Dextera z Batistą...echh nie wiem, co kierowało twórcami. Od początku było wiadome, że Dexter raczej musi umrzeć na koniec, ale tak pięknie prowadzona końcówka, tak bardzo zepsuta. Tam było tyle możliwości, aktorzy mogli dać przepiękny pokaz emocji i wszystko to jak krew w piach. Szkoda.

Pomimo dobrej oglądalności, osobiście wątpię w to, że ludzie będą tak zainteresowani Harrisonem jak byli Dexterem.

ocenił(a) serial na 9
karimnaf

Ja nie mam ochoty oglądać serialu bez żywego Dextera.

ocenił(a) serial na 8
kajak_majka

Ten syn jest zbyt emocjonalny. Nie pasuje mi na głównego bohatera następnego sezonu. Tym bardziej, że zabił ojca. I co, teraz Jimbo będzie mu się pojawiał, jak Harry i Deb Dexterowi? Dexter nie wykształcił Harrisona wystarczająco, by ten potrafił zacierać ślady. W sumie ciekawe, jak to rozwiążą.

ocenił(a) serial na 1
igi32ManU

Ja dalem za calosc 1/10. Zbyt duze roznice w poziomach odcinkow. Wlasnie czemu zdecydowali sie zabic taki swietny watek? Batista juz jechal....

igi32ManU

Też jestem rozczarowany finałem, ale tak musiało się skończyć. Dex ma kolejna przypadkowa ofiarę , Logan sam się zabił , dostał rykoszetem od strzału w celi, wydaje mi się że Dex też był ranny. Rozmowa Dexa z A. Podczas przesłuchania też mi trochę Milczeniem Owiec zapachniało :p Niestety nie potrafię przeżyć tego , że chcący normalnego życia H. Zabija ojca później jakby nic odjeżdża sobie w sina dal za zgodą policjantki...

ravael_3

Właśnie, dlaczego policjantka kazała mu odjechać skoro przez radio zgłosiła strzelaninę z udziałem policjanta? Wiedziała, że Harrison zostanie sam a w miasteczku ma już delikatnie mówiąc, ułożone życie.

igi32ManU

Widać, że zabrakło 1-2 odcinków aby sprawnie zakończyć serial. Do momentu kiedy policjantka zaczęła oskarżać Dextera o bycie BHB było perfekcyjnie. Zaczęło mi nie pasować kiedy Dex ewidentnie się obsrał pomimo iż to tylko poszlaki a żeby postawić mu zarzuty, trzeba byłoby przeprowadzić śledztwo od nowa bo oficjalnie cała wina spadła na Doaksa. Połączenie śladu wkłuć na szyi ofiar z Miami do dilera z małego miasteczka i posiadaniem przez Dexter narkotyku fajnie pokazuje pracę pani policjant ale wytrwany morderca jakim jest Dex nie powinien spękać przed czymś takim. Jedynym problemem byłby fakt zmiany tożsamości ale za to by nie poszedł na krzesło elektryczne. Dexter zachował się irracjonalnie, zabijając niewinnego człowieka żeby ratować własne życie aby potem z uśmiechem na twarzy dać się zabić swojemu synowi. Można na siłę szukać jakiegoś ukrytego przekazu w stylu "Dexter pokazując Harrisonowi swojego mrocznego pasażera poniekąd pokazał mu drogę której nie powinien obierać i w jakiś inny sposób poradzić sobie ze swoim" ale to jest trochę banalne. Jak dla mnie trochę zbyt proste i nielogiczne to zakończenie ale i tak serial oceniam bardzo dobrze.

ocenił(a) serial na 7
igi32ManU

Widzę, że wiele osób nakręciło się na konfontację Batisty z Dexterem, ale... to już było. Był Doakes i La Guerta, była w końcu Deb, raczej by tego nie przebili, bo nie ten ładunek emocjonalny + nie widzę możliwości, by potem poprowadzić fabułę w taki sposób w jaki się zakończyła. Tak samo potrzebna do tego była śmierć Logana. Było sporo błędów, zwłaszcza pierwsza część sezonu była chaotyczna; bezsensowny wątek tego potentata paliwowego, jakieś przebitki na eko-Audrey, śledzenie Dextera, gdzie za pierwszym razem było wiadomo, że to jego syn, trochę szkoda bo dużo było zmarnowanego czasu. No i trochę za łatwo Dexter został rozgryziony, koniec końców wpadł w dość oczywisty sposób.

ocenił(a) serial na 7
igi32ManU

Bardzo spoko zakończenie i być może wprowadzenie do 2 sez. Można to było zrobić lepiej ale broni się .

ocenił(a) serial na 8
igi32ManU

Dokładnie w ogóle nie rozumiem po co była ta scena pokazana że Batista już tam jedzie, zupełnie bez sensu, zrobić smak na takie starcie i wszystko zepsuć. W ogóle sam fakt że Co do samego zabicia Dextera mi się w Miami tego tyle czasu nie ogarniali a Angela praktycznie na co wpadała to podpowiedź już była dziwna. Zgodziłbym się co do zabicia Dextera przez Harrisona bo faktycznie to pokazało że on był inny niż Dexter, no i też zobaczył złamanie kodeksu a skoro złamał kodeks jest zwykłym mordercą

igi32ManU

Bo zupa była za słona? Ale zgadzam się. Dexter powinien być złapany, przyznać się, że jest Bej Harbor Buczer, a USA powinna się podzielić na obrońców Dextera-Batmana i jego przeciwników. To byłby dopiero temat.

ocenił(a) serial na 8
igi32ManU

Moje zdanie nie różni się od waszego. Oglądałem 10 odcinek i rozwijał się w taki sposób że byłem przekonany o konieczności powstania nowego sezonu. Batista, ledwie napomknięto o nim a przecież to gość który mógł wnieść wiele w kolejnym sezonie. Z jednej strony rozumiem Harrison a bo całe życie wychowywał się bez ojca to i teraz sobie poradzi, z drugiej jednak to jego jedyny ojciec, jeśli nie chciał mieć z nim nic wspólnego mógł po prostu dać mu odejść. Ale może tylko w taki sposób mógł spalić mosty i pójść w świat nie oglądając się za siebie bez myśli o tym żeby ponownie go odnaleźć. Cały sezon super, szczerze to bałem się że może być na siłę zrobiony, bo ostatnie sezony Dextera wg. mnie się pogorszyły, pojawiło się tam dużo dramaturgii, sekrety które znało już za dużo osób, a tutaj Dex był znowu tym uśmiechniętym gościem którego nikt o nic nie podejrzewał, humor swoją drogą w tym serialu jest świetny a w szczególności sarkazm głównego bohatera. Szkoda że nie będzie dane nam już więcej zobaczyć nowych przygód, ale naprawdę dobre seriale nie mogą zamieniać się w operę mydlaną.

ocenił(a) serial na 6
igi32ManU

to jest uderzenie w punkt. Jest wątek z Batistą ale nagle bezsensu się urywa. Mega potencjał zmarnotrawiony tak jakby nie mieli pomysłu. Żal.

użytkownik usunięty
igi32ManU

W ogóle to zakończenie to dno. Przez 8 sezonow pokazywali Dextera jako osobę z wieloma cechami psychopaty ale jednak nie do końca był takim psychopata jak np. Daniel Vogel. Dexter dał sobie wpoić kodeks, oraz w wielu sytuacjach widać było że nie jest całkowicie pozbawiony uczuć choć ma bardzo ograniczona sferę emocjonalną. Jednak nie był standardowym psychopatą, ruszyła go śmierć siostry, chronił najbliższych, zajmował się Harrisonem, zależało mu na Ricie, Lumen, a najbardziej na Hannie. Po śmierci siostry celowo odciął się od Harrisona i Hanny bo nie chciał ich pociągnąć na dno i tego się bał. Generalnie był pokazany jako osoba, która nie urodziła się psychopata tylko miały na to wpływ zdarzenia z przeszłości. Wzbudzał ogólnie szacunek i sympatię widzów mimo swojego upośledzenia emocjonalnego i chęci zabijania, potrafił się na tyle kontrolować aby postępować zgodnie z kodeksem Harry'ego. Inni psychopaci tego nie potrafią. A na koniec pokazane jest że jednak jest taki sam jak inni psychopaci. Rozczarowujące, dla mnie była ogromna różnica między Dexterem a innymi posrancami z serialu. A ogólnie bez innych bohaterów serialu i Miami to już nie ten sam serial, zupełnie inny klimat i mimo że ten sam Dexter który się nie zmienił to z wielką nostalgią się to ogląda.

Oj tak, bardzo brakowało mi scenerii Miami i starej obsady. Do tego liczyłem na większą rolę Debry, a nie jakieś kilkusekundowe sceny z jej udziałem przez cały sezon. No i mega przeszkadzało mi, że była tylko wytworem w głowie Dextera.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones