Recenzja filmu

Nieodwracalne (2002)
Gaspar Noé
Monica Bellucci
Vincent Cassel

Skutki spotkanie w złowrogo czerwonym tunelu

Wyobraź sobie swój ulubiony klub, który znajduje się w podziemiach jakiejś kamienicy. Stroboskopy wyłapują z cienia sylwetki młodych dziewczyn, które przy pulsującej muzyce gną się niczym
Wyobraź sobie swój ulubiony klub, który znajduje się w podziemiach jakiejś kamienicy. Stroboskopy wyłapują z cienia sylwetki młodych dziewczyn, które przy pulsującej muzyce gną się niczym bambusy na parkiecie. Studenci z zagranicy stoją oparci o bar i polują na tutejsze dziewczyny. Potłuczone szkło z kufli i kieliszków chrzęści pod nogami. W powietrzu czuć zapach alkoholu, perfum oraz tytoniu smakowego. Bohaterowie filmu Gaspara (Marcus i Pierre) też trafiają to takiego klubu. Zamiast stroboskopów – czerwień krwi, pod nogami nie chrzęści szkło, lecz połamane ludzkie gnaty, a w powietrzu czuć zapach siarki - dowód na to, że sąsiedztwo nie jest przypadkowe. Dziewczyny i mężczyźni rżnięci są na parkiecie, bambus pęka w dłoniach. Klub nazywa się Rectum, a ty, razem z dwoma mężczyznami z alkoholem, narkotykami i zemstą w tętnicy, szukasz typa, którego nazywają Tasiemiec.



"Nieodwracalne" zaczyna się od sceny, w której podstarzały jegomość rozmawia z kolegą. Opowiada o tym, że ostatnie lata spędził w więzieniu ze względu na kazirodczy związek z córką. Wspomina owe czasy, kwitując je słowami: "Wtedy było fajnie". Scena ta daje do zrozumienia, że serce u Gaspara znajduje się niedaleko krocza i nic co gołe nie jest mu obce. Historia zemsty z dwróconą kolejnością zdarzeń to nic nowego w kinie. Ba, dwa lata wcześniej Nolan rozsypał przed widzami diabelską układankę o nazwie "Memento", którą do tej pory wielu składa z perwersyjnej przyjemności płynącej z bycia oszukiwanym. Noe jednak nie ma zamiaru wodzić widza za nos, chować się przed nim i klaskać zza węgła. Woli wziąć tulipana i rąbnąć nim widzowi w szyję, pytając: "Boli. Prawda, że to przyjemne?" Narracyjna przewrotka ciągu przyczynowo skutkowego to typowe rozpoczęcia filmu od trzęsienia ziemi, a raczej demonicznego kataklizmu. Widzowie wraz z bohaterami schodzą w czeluście sadomasochistycznego klubu gejowskiego. Kamera co chwila zmienia punkt widzenia, wypada operatorowi z rąk i z chorym błyskiem w obiektywie lustruje kolejne zboczenia klientów Rectum. Siłą filmu Gaspara jest właśnie ta naturalistyczna i straszna rzeczywistość. Może nie szokuje to przez to, że "tak jest naprawdę", lecz "tak mogłoby być, gdyby człowiek przekroczył pewne granice". Seks w filmie prawie zawsze jest brutalny, dziki, perwersyjny, a ludzie uprawiający go to dewianci i hardkorowi fetyszyści. Jedna z postaci wypowiada w pewnym momencie znamienną kwestię: "Jesteś gorszy niż zwierzę, bo nawet zwierzęta się nie mszczą". Tacy właśnie są bohaterowie filmu Gaspara Noe - wyuzdani, żądni przemocy, żyjący na granicy jawy i snu szaleńca. Współczujemy im, gdy dzieje się źle, ale tylko dlatego, że nam też mogło się coś takiego przydarzyć. Jednak po jakimś czasie zastanawiamy się: Czy oni nie zasłużyli na to? Czy to brud i zło dopadło ich czy po prostu żyli w nim przez cały czas? W pierwszych scenach aktu zemsty dokonuje nie rozwścieczony mąż, lecz jego przyjaciel Pierre, eks-chłopak pięknej żony Marcusa. Krew pozostaje na rękach gryzipiórka, faceta zwanego Filozofem, kogoś, kto był jedynym głosem rozsądku w całym filmie i zdawał się najbardziej racjonalną postacią w świecie narkotyków, transseksualnych prostytutek i zbirów na zlecenie.



Struktura narracyjna filmu celowo została wywrócona do góry nogami, aby widz najpierw przeżył szok, a później obserwował ofiary, które nieuchronnie zbliżają się to tragedii (a może tragedia zbliżała się do nich?). Poszukiwanie zemsty, gwałt w przejściu podziemnym, szalona impreza, droga na "domówkę", sielska pobudka w mieszkaniu i test ciążowy. Niestety, im bliżej poznajemy bohaterów, tym film robi się coraz bardziej bełkotliwy. Całe te rozprawy o czasie, przeznaczeniu i relacjach damsko-męskich nie są warte funta kłaków i przypominają inny zabieg, za pomocą którego reżyser chce widzowi coś powiedzieć - operatorską padaczkę z początku filmu. Noe jakby chciał wykrzyczeć, że jest artystą, że jego film znajdziemy w niszy z dopiskiem "na własną odpowiedzialność". Film o wiele lepiej działa, gdy reżyser nie opowiada o perwersyjnej seksualności jako nieodłącznym elemencie naszego życia, lecz ją pokazuje, szokuje i dławi nią widza. Pamiętna jest zwłaszcza scena, gdy symbol seksu i kobiecości - Monica Bellucci, zostaje brutalnie zgwałcona i pobita w przejściu podziemnym. Oprawca na widok kusego stroju wykrzykuje do niej: "Który chłopak pozwala, aby jego kobieta chodziła tak ubrana?". Czy ma rację? Czy to go usprawiedliwia? Czy sami w ten sposób nie spojrzeliśmy na jakąś kobietę? 



Podobno po premierze Gaspar oskarżony został o homofobię. W celu zdementowania plotek, ponownie wyruszył do miejsc, gdzie kręcił film i w jednym z klubów nakręcił krótki materiał, podczas którego masturbuje się wśród homoseksualistów. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, a ile pijaru, lecz w ten bezpruderyjny i bezczelny sposób reżyser pokazał środkowy palec wszystkim, którzy wątpią w jego talent. Może i na poziomie metafizycznym jego filmy raczej się czołgają niż dumnie kroczą i ciężko im nadgonić warsztat twórcy, lecz niewielu jest reżyserów, którzy tak jak Gaspar, wskakują wraz z widzem do rynsztoku i brodzą z nim w krwi, spermie i łzach. W ten sposób poznajemy rewers naszej cielesności i seksualności. Parafrazując słowa jednego z bohaterów: "Nawet zwierzęta nie uprawiają seksu, one kopulują, robią to, aby przetrwać, nie z przyjemności". 
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Od premiery kontrowersyjnego dramatu francuskiego reżysera Gaspara Noé minęło niemal osiem lat. Film... czytaj więcej
Na samym początku powiem, że to nie jest film dla każdego. Nawet nie dla każdego fana krwistego gore,... czytaj więcej
Zacznę od końca: Piękna Alex (Monica Bellucci) wraz z partnerem Marcusem (Vincent Cassel) spędzają nago,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones