Moge smialo powiedziec, ze film zasluguje max na 5/10 a jeden punkt dodaje za role M Keatona, ktorego cenie.
Dzieki takim ocenom holylood produkuje glownie badziewie o super bohaterach, super mocach i innych tego typu bredniach zamiast krecic filmy przedstawiajace obecny kryzys cywilizacyjny na swiecie.
Wez, to ma byc prosty popcornowiec dla nastolatkow i fanow, a nie film o dylematach egzystencjalnych:)
No tak, bo kino dzielimy na filozoficzne dylematy traktujące o roli człowieka we wszechświecie, albo na familijny popcornowiec przy którym można nie mieć połowy mózgu i film do niego trafi ...
Pomyliles watki. Nikt tutaj o tym nie pisal. Nie da sie tez takiego wniosku wysnuc z powyzszych wypowiedzi. W kazdym razie pozdrawiam:D
Ojej przepraszam ...
Myślałem, że zdanie "Wez, to ma byc prosty popcornowiec dla nastolatkow i fanow, a nie film o dylematach egzystencjalnych:)" mówi o tym ... o czym jest tu napisane.
W takim razie mam do czynienia z innym językiem niż polski. Pozdrawiam obcokrajowca ;**
Przecież on napisał, że ten film ma określoną konwencję i jest tworzony pod określonych odbiorców. Z tego nie wynika, że " kino dzielimy na filozoficzne dylematy traktujące o roli człowieka we wszechświecie, albo na familijny popcornowiec".
"Przecież on napisał, że ten film ma określoną konwencję i jest tworzony pod określonych odbiorców."
Pomijając fakt, że ten film nie ma żadnej konwencji, a tylko próbuje się na siłę w jakąś wpasować ...
Naprawdę muszę tłumaczyć tak proste rzeczy jak dychotomia myślenia? Która tutaj dzieli kino na ambitne oraz puste kolorowe obrazki?
Myślisz, że gdyby filmy o superbohaterach miały słabe noty to zaczęliby kręcić o "kryzysie na świecie" ? Czy Ty masz 15 lat ? Przecież mogą je kręcić i kręcą w tym momencie. A, że zazwyczaj wychodzą gnioty to nawet o nich nie słychać. Boli Cie, że jest tak dużo fanów komiksów i bohaterów w rajstopach ?
Nie podobają mi się nowe filmy o przygodach szybkich i wściekłych ale nie zakładam durnych tematów by zaczęli robić inne filmy bo są ludzie, których to jara. Amen
Hue hue
System chce abys byl podjarany na punktcie facetow w rajtuzach.
To sie nazywa maskirowka przykrywajaca wazniejsze tematy do opowiedzenia.
Wiec zasada jest taka: im wiecej pojaranych na tym punktcie tym wiecej kasy na nowe filmy.
Mam nadzieje ze zrozumiales.
Dokładnie, widziałeś ile tego gowna teraz produkują. Dawniej jeszcze tovwygladalo bo wychodziło sporadycznie. Zauważyłeś ile np. Trailer reaction na YouTube jest tego gowna o superbohaterach? Np. Jakis klimatycznych reakcji filmów jest mało. O chłopakach w rajtuzach jest natomiast nasrane gdzie sie da. Skąd to sie bierze? Naprawdę marne zostana nas czasy w kinematografii jak tak dalej to bedzie wyglądać. Te filmy omijam szerokim łukiem bo juz idzie sie pogubić, ktory film pierwszy czy trzeci , ktory gdzieje sie w przeszłości, ktory w przyszłości. Az dziw bierze ze tyle dorosłych lubi bajeczki dla dzieci. Żadnych scen gore, R+ nie istnieje. Same bijatyki. Wyjątek stanowi film logan, ktory naprawdę zasługuje na dobra ocenę przez swoj ciężki klimat i narracje, ludzie obudźcie sie
Człowieku, USA produkuje ok. 750 filmów rocznie z czego ok. sześć filmów to kino super hero.
I potem repertuar kina jest usrany super hero, o każdej godzinie, w każdej porze dnia. Chcesz na inny film? Idź w tygodniu na 13, gdzie 60% ludzi jest w pracy.
Tak, to ma sens
Muszę się niestety zgodzić. Średni film. Zapraszam na moją recenzję:
https://www.youtube.com/watch?v=1jcQAbR8VTI
Tak. Nie rozumiem przyznania powyżej 5 gwiazdek. Wiem,że mówi się,że o gustach się nie dyskutuje,ale ten film jest naprawdę słaby. Trzeba być nieobiektywnym,aby dać 10/10.
Dokładnie się zgadzam film jest niestety słaby bo nudny, czekałem 40 minut i nadal praktyczne film stał w miejscu - Całość ratuje uważam tylko Vulture.
Czekałam do napisów końcowych na ciekawą akcje i niestety nie doczekałam się. Dla mnie ten film jest za bardzo "gimbusiarski". Nie wiem czy to trafne określenie,ale póki co lepszego nie znalazłam. Wynudziłam się na nim. Dałam się złapać na obiecujący zwiastun.
Dokładnie też odniosłem takie wrażenie, całe ''przygody'' Spider-Mana były przedstawione w tak dziecinny i nieangażujący sposób że oceniłem na trójkę dzięki Vulture bo sam główny bohater zupełnie mnie nie interesował ):
Według mnie główny bohater sprawia wrażenie dzieciucha. Jeszcze ten jego koleżka "Ty jesteś Spider-Man,ten z YouTube?". Przyznam się bez bicia,że nie oglądałam wcześniejszych części,ale przypuszczam,że poprzednie też by mnie raczej nie zaciekawiły. Widocznie to nie są moje klimaty. Efekty specjalne trochę ratują ten film w moich oczach,choć też widziałam lepsze. Sądzę,że w wersji z dubbingiem wypada jeszcze gorzej(obejrzałam z napisami).
Niestety ten koleżka był irytujący i tylko pogrążał film ):
Co po pozostałych Spider-Manów to na pewno nie wynudziłem się na nich jak na tym, nawet na reboocie z 2012 i 2014 w którym Piter Parker jest licealistą uważam nie był tak dziecinny.
Powiem ci szczerze,że ten koleżka wygląda jak żywa, chodząca reklama fast foodu :). Chyba,że to jakaś choroba powodująca otyłość.
Główny bohater sprawia wrażenie gimbusa,któremu w głowie jest głównie YouTube i smartfon. Taki chłopczyk,który ledwo odrósl od ziemii. Gdzie taki dzieciuch w walce dobra ze złem?