Polecam oglądać ten film na porządnych słuchawkach, gdyż muzyka w tym filmie jest po prostu genialna! Szczęka mi opadła, gdy podczas sceny z samochodem (kiedy Elli ogląda to nagranie) grała totalnie psychodeliczna muzyka. Coś pięknego.
Na mnie też utwór z tej sceny zrobił największe wrażenie. Muzyka jest chyba najmocniejszą stroną tego filmu.
Racja. Przyznam szczerze że w żadnym innym horrorze muzyka nie wzbudzała we mnie takiej grozy. Muza rewelacyjna. Nawet jakby puścić ją sobie bez filmu to już ciarki chodzą po plecach.
Witam, znacie może jakieś ciekawe utworu budujące napięcie w horrorach? Chodzi mi właściwie tylko o te utwory, które są puszczane podczas ucieczki przed zabójcą albo przed momentem kulminacyjnym. W linku macie przykład takiej muzyki, zaczyna się od 1:55, https://www.youtube.com/watch?v=IaCvEwm3SXs
jeśli ktoś znałby tytuł tego utworu albo by napisać jakieś inne to będę wdzięczny ;)
Ja też zwróciłam uwage na muzykę. Genialnie dobrana do klimatu filmu, po prostu straszy, jest przerażająca. Juz za samą muzykę należy sie ocena wyżej bo nie każdy horror ma taki atut a powinien bo przecież oprawa muzyczna to niezwykle istotna rzecz w tego typu gatunku.
Leciał wczoraj na Polsacie, dałam radę wytrzymać do drugiej reklamy,a powinnam zdecydowanie wyłączyć już po projekcji pierwszego filmu obejrzanego przez głównego bohatera.muzyka ze sceny z samochodem czy w domu, nie moglam usnac,dawno nie bylam tak przerazona, najbardziej tym ze takie rzeczy nie sa nieprawdopodobnie,a tacy szaleńcy istnieją na prawde :-( te zbiorowe egzekucje były straszne i makabryczne :,-( nie dam rady go nigdy dokonczyc, o dwojce nie wspominajac...
A ja sie chyba porwę na dwójkę nawet po to czy najzwyczajniej w świecie im sie udała czy to marna próba ciągniecia tego wątku dalej (jak np. droga bez powrotu 2,3,i chyba nawet 4).
Był w pewnych momentach naprawdę mocny, uważam tak jako naprawdę wierna fanka tego gatunku aczkowiek do ogladniecia całosci mozna było wytrzymać.
Nie chcę spoilerować - albo dodatkowo straszyć - lecz w tym filmie mamy do czynienia z prawdziwym, nadnaturalnym Złem, a nie ludzkim psychopatą:)
Dopiero później przeczytałam inne wypowiedzi na forum i dowiedziałam się o co tak na prawdę chodziło w filmie, kto zabijał itp. Zanim się dowiedziałam to podejrzewałam że to był człowiek, jakiś psychol, który uwziął się na szczęśliwe rodziny i dlatego mnie to tak poruszyło bo dopowiedziałam sobi że to mogło zdarzyć się na prawdę.
Tak jak podczas upałów wszystkie okna miałam pootwierane to po obejrzeniu, tej nocy wszystkie zamknęłam. A kiedyś tak lubiłam horrory.. ;)
He, serio? No to uważaj na zbyt wysoką temperaturę w pokoju, może być groźne.
Przypomniałaś mi, że ponad rok temu załozyłem tu wątek o własnych nieprzespanych nocach po Sinisterze. Wywiązała sie ciekawa dyskusja, jedni mnie zjechali i zwyzywali, drudzy utożsmaiali się:). Cóż, to kwestia nie do rozstrzygnięcia - dlaczego ludzie lgną do horrorów, mimo zbytnich emocji? Liczę, że wrócisz do ,,pasji" i nieraz będziesz spać przy zamkniętych oknach:)
Nie ma to jak oceniać film nie oglądając go do końca. Wymyśliłaś sobie zakończenie, że psychopata zabija i że straszne że tacy ludzie żyją pośród nas. No żyją, ale nie o to chodziło w filmie...
Właśnie wróciłem z maratonu horrorów i muszę przyznać że sinister 1 jest genialny na wielkim ekranie . Muzka rozpiernicza system i to totalnie a jeżeli chodzi o dwójkę to niestety się zawiodłem
Polecam troszkę poszukać.
Scena z samochodem i wisielcami: Ulver - Silence Teaches You How To Sing
Scena z podrzynaniem gardeł: Aghast - Sacrifice
Scena z basen - Hydro cos tam - A Body of Water
W końcu scena z kosiarka: Accurst - Fragment #9
Bonus! Scena "House Painting": SunnO - zapomniałem tytułu. xD Ale można znaleźć na YT bez problemu.
Reszta to dzieło pana Christophera Younga, OST można znaleźć na torrentach.
Ależ ja dobrze znam te tytuły, nie musiałeś się wysilać ;)
ps. Nigdy nie twierdziłem, ze muzyka została stworzona na potrzeby filmu przez konkretnego kompozytora (jeśli o to ci chodzi)
Bardzo dobrze poruszony temat przez Szalonego Goblina, muzyka w takich filmach to na prawdę 80 % roboty jeżeli jest wykonana tak jak w Złowrogim w pasujących do tego miejscach, to dopiero wtedy można horror nazwac horrorem. I to nie tylko w horrorach ale w każdym innym filmie.
Zapomniałem dopisac : D, pomyślcie co mają w głowach twórcy takiej muzyki, którzy na prawdę muszą spędzac godzinami, dniami ''NOCAMI zwłaszcza'' żeby stworzyc właśnie takie coś.
Też chciałem o tym napomknąć, ścieżka dźwiękowa do filmu jest świetna, a najlepszą puentą tej muzyki są napisy końcowe :) Film oceniam na 7 + 1 właśnie za muzykę.
Dla mnie Horror z najlepszym klimatem :) a ta muzyka jest niesamowita BBQ '79, tak jest na słuchawkach super się ogląda
Sam film nie za oryginalny i to głównie muzyka przykuwa uwagę. Jednak mam przeciwne zdanie niż wy, wcale nie jest przerażająca, lecz klimatyczna i dość oryginalna jak na horror, nie tylko jak na horror, to dość rzadko spotykane dobranie muzyki w filmie, co bardzo ciekawie wyszło, szkoda tylko że nie pojawiła się w lepszym filmie.
Sam horror jest niezłą próbą powrotu do starej szkoły horrorów. nawet straszy, ale faktycznie muzyka wymiata. Dodam jeszcze, że na bardzo dobrym poziomie są również zdjęcia, pewnie dlatego robi takie wrażenie na dużym ekranie. Gra Ethana również na poziomie. Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony
Muzyka jest straszna, wywołuje dreszcze i dziwny niepokój. Próbowałam posłuchac tego w dzień i też sie bałam. Myśle ,że osoby bardziej wrażliwe lub podatne na różne sugestie albo majace depresje moga miec skołowaną psychike jeszcze bardziej. Szczególnie ,że jest ona w filmie o makabrycznych mordach.
Pełna zgoda - film filmem, mógłby być lepszy (zwłaszcza rozwiązanie zagadki rozczarowuje), ale dźwięki dobrane perfekcyjnie.