Usiądz wygodnie i odjedz w baśniowa podróż.Film jest,i lekki ,i ciezki,smieszny i wzruszajcy.Rewelacja
Kiepski zlepek scenek, często mocno irytujących, nie pomogli znani aktorzy, kupy się to nie trzyma. Nie rozumiem czym się tu zachwycać. Reżyser mocno obniżył loty.
Zgadzam się z tym, niestety :( Poszczególne sceny można uznać za bardzo dobre ale całości nie można uznać za dobry film. To tak jakby drogocenne perły zawiesić na byle nici która rwie się i prześwituje. Wielka szkoda.
A jak oceniacie filmy Barei? Toż to mistrz scen, ale nie za bardzo filmu.
Cóż... "nobody is perfect" ;-), czasem trzeba przymrużyć oko i... docenić resztę!
A reszta nieraz okazuje się całkiem fajna. Życzę dobrego wzroku :-)
Osobiście: nie musiałem nic przymrużać, nie miałem zgrzytów. Film bardzo dobry - może trzeba się nieco otrzaskać z Kolskim?
co do "otrzaskania się" z Kolskim... "Serce serduszko" ma się nijak do "Jańcio Wodnik", "Jasminum", "Historii kina w Popielawach" itd.. :(
No to może trzeba jeszcze odejść od schematów?
Ma się nijak, bo jest... inny?
Akurat z Jasminum wiele wspólnego widzę.
Dodam a propos "zlepku" scen - zupełnie tego nie widzę, dla mnie się nieźle klei. Cóż, każdy inaczej spostrzega. Ale np. 3 to żenada, ciekawym co tak naprawdę wpłynęło na tę ocenę, bo na pewno nie warsztat reżysera.