Film był oszałamiający. Ujął mnie w nim taniec a parzedwszytskim muzyka na skrzypcach. Sama gram na tym instrumencie juz od ładnych pary lat i dlatego też lekko zabolało mnie granie Johnnie na konkursie. Grał na klasycznych skrzypcach a mimo w pewnych monentach brzmiały jak elektryczne co się nie zdarza, no i drugi minus gdy było słychać wibracje nie drżała mu ręka. Dopiero po chwili w odpowiednich monentach gry były zbliżenia na rękę, ale jak było widać całą posturę chłopaka to ręka mu nawet podczas tych wspomnianych wibracji ręka nie zadrażała a powinna. Pomimo to film był piękny i gorąco polecam.