Obejrzałam film z zaciekawieniem, głównie ze względu na Reda, i co się okazuje? Przemiły obraz, delikatny, subtelny, zabawny (dramat? - nie do końca), z dużym dystansem Algierczyków/Francuzów do siebie samych, trochę niewinny jak na dziś; właściwie to lekko nie stąd - uwielbiam