Rzecz się dzieje w szkole dla dziewcząt. Właśnie rozpoczęła się przerwa świąteczna, lecz część dziewczyn pozostała w internacie. Postanawiają urządzić sobie imprezowe święta i zapraszają do siebie grupkę chłopaków. Nieoczekiwanie zostają wszyscy po kolei mordowani przez... Świętego Mikołaja.
ho ho ho , kolejny zidiociały slasher, tym razem w scenerii świątecznej. Do klasyków tego podgatunku mu daleko, ale trzeba przyznać, że to strasznie kampowe i tandetne dzieło kultowego aktora z LHOL ma coś w sobie. Jak ktoś ma ochotę odmóżdżyć się w stylu lat 80-tych, to znajdzie tu kilka składników umilających...
Świąteczny slasher w reżyserii Davida Hessa (Krug z "Last House on the Left"). Chyba jedna z najgorszych produkcji tego typu, z jakimi się zetknąłem. Koszmarnie wprost grana przez wszystkich bez wyjątku odtwórców (co akurat poczytać można za plus, bo miejscami jest naprawdę zabawnie), pełna nonsensów i bzdurnych...